No tak jak sądziłam...zaczynam się stresować sobotnio-niedzielnym kursem...mam nadzieję, że to przetrwam jakoś ;)
Dzięki Pawłowi (koledze z pracy) będę mieć stały dopływ energii podczas szkolenia. Udostępnił mi próbki BlueMagic* ;))))))) zrobię zdjęcie języka %DDDDD
Jutro jem więcej węgli, więc radocha będzie :) ale też nie robię treningu i idę do sauny...jednym słowem RELAX!!!!!!!!!!!! yeeahhhhh :)))))))))
(mam nadzieję na miłe towarzystwo ;) )
Jak by co ok.20:30-21 ... złote ;P
PEACE & LOVE
XOXO
S.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz