środa, 16 lutego 2011

co za trening...i nowe ustalenia dietetyczne

heloł...dzisiaj trening na kettlach...:)

kilka błędów już sama widzę i staram się niwelować...jednak wyjątkowo jakoś przedramię, w sensie mięśnie mnie dzisiaj bolą...:/
może za bardzo się siłowałam. nie wiem...ale interwału poszło 25 serii 30:30 na steperze...:)))


jedzenie od jutra:
50g płatki + białko
30g ryż + kura + zielone warzywa
50g ryż + kura + zielone
50g ryż + kura + zielone
30g ryż + kura + zielone
białko

:)))

zaczynam pić zieloną herbatę, bo coś mam zastój %D


Aaaaaa...no i zaczynam też się opalać!
Wczoraj przełamałam swoją bladość...dzisiaj ciut więcej min. i mam nadzieję, że nie będę już wyglądać jak śmierć ;P

pis and lof

xoxo

s.

wtorek, 15 lutego 2011

zmiany w diecie

zmiany w diecie na ten tydzień wyglądają następująco:

cardio 60min.
1. 50g pł. owsianych + miarka białka
2. 50g ryżu brązowego + broxy + ok.120g kuraka
3. j.w.
trening (kettle/obwodówka) + interwał na steperze
4. j.w.
5. 30g ryżu brązowego + broxy + ok.120g kury
6. miarka białka

- do tego piję na litry herbaty czerwonej, pokrzywy, wody i od czasu do czasu filiżankę kawy
- łykam ZMA na noc...co by się lepiej regenerować ;P
- trening staram się robić za każdym razem wg zasady "go hard or go home" ;P

Apropo Kettli...zapraszam na warsztaty do Action Clubu 26.02.
Już pisałam, ale przypominam. Zapowiada się fajne spotkanie ;))))


GO HARD OR GO HOME

Wiem, że nie pisze za często, ale dużo zmian u mnie nie zaszło.
Trenuję rano i wieczorem. Dopinam każdy aspekt swojego treningu do końca...a przynajmniej staram się.

Niektórzy twierdzą, że to co teraz robię to zuooo, bo niszczę sobie zdrowie. Powiem szczerzę...może i mają rację, ale to potrwa tylko miesiąc, a chwała będzie wieczna ;))))) hehe

Przekraczam swoje bariery jak tylko się da...udowadniam sobie, że jestem w stanie robić coś jeszcze mocniej i ciężej...potrzebuję tylko dobrej muzyki i czapki z daszkiem ;P

Zacznę w niej robić kardio i interwał, bo się dekoncentruję i rozpraszam w trakcie treningu, a teraz jest ten czas...CZAS TYLKO DLA MNIE.

...a no i zamierzam wykorzystać karty do flirtu, które mamy w pracy...KTOŚ CHĘTNY??? ;DDDD


PEACE & LOVE

XOXO

S.

poniedziałek, 7 lutego 2011

DIETA i TRENING

Ok.
Moje jedzonko będzie się kształtowało w ten sposób:
1. 75g płatki owsiane + ok.40g odżywki białkowej
2. 50gryżu brązowego + ok.200g kury + zielone warzywa
3.j.w.
4.j.w.
5.j.w.+25g więcej ryżu ;)
6.ok.40 g odżywki białkowej

gdzieś jeszcze wrzucę omegi w ilości bardzo skromnej ;P - 3 kapsy!

Treningi:
Stałą składową dnia będzie 60 min. cardio rano naczczo, później z siłownią kettle i interwał na steperze...będę mocno stawiać na wielostawowe ćwiczenia...rwania, martwe ciągi itp...

Jak na razie waga jest duża (79kg) ma być ok. 6 kilo mniej :)))

Jutro zrobię zdjęcia i się zmierzę...postaram się wrzucić co-nie-co :)))


PEACE & LOVE

XOXO

S.

nieobecna

Hej...wybaczcie mi za zaniedbanie wpisów...poprawię się ;)

Ok przechodząc od razu do meritum:
po 1. 26.02.2011r. w Action Clubie organizujemy seminarium z Kettle'i o godz. 14:00- 19:00. Zapisy w Klubie do mnie :)

cena kursu to 70zł, a 26.02. 100zł

Zajęcia będą prowadzić Daniel Sokół i Wójcik Przemysław.

po 2. dziś jest mój pierwszy dzień redukcji ;))) - o tym więcej w innym poście :)

po 3. ...haaa zaczyna być cieplej!!! :)))) radujmy się!!! :DDDDD


PEACE & LOVE

XOXO

S.